Stan idealny
- Dr Janina Janowska
Zachować dobre samopoczucie – harmonię ciała, psychiki i umysłu. Być w formie. Mieć kondycję. Nie ulegać irytującym wpływom zewnętrznym, nie tracić równowagi psychicznej.
Każdemu z nas marzy się taki stan idealny, lecz by to osiągnąć przyjmujemy zbyt duży margines niemożności, a co za tym idzie, jesteśmy zbyt tolerancyjni dla siebie.
Ale wszystkiego można się nauczyć. Nie tylko można, lecz trzeba.
Podstawą sukcesów w każdej dziedzinie życia jest bowiem nasza kondycja psychofizyczna. Dopiero wówczas możliwa jest wiara w siebie, pozytywna samoocena, wiara w swoje możliwości oraz świadomość celów i racjonalne realizowanie ich.
Nie możemy być piękne, gdy nie rozwjamy się psychicznie i duchowo, gdy od środka nie ma słońca, gdy nasz uśmiech jest "zadaniowy" a nie zgodny z tym co myślimy i czujemy, gdy "zakopujemy swoje talenty".
Na tym portalu chciałabym pisać i pomagać tym, którzy są zainteresowani własnym rozwojem, tak w wymiarze intelektualnym, emocjonalnym jak i fizycznym, tym którzy na tej drodze doświadczają trudności i barier których źródeł nie mogą rozpoznać, reagują zbyt późno, doświadczają konsekwencji kumulującego się stresu i w efekcie trudności emocjonalnych oraz komplikacji w życiu osobistym i zawodowym.
Wydaje się, że najczęściej powtarzanym słowem, a daje się to zauważyć gdy rozmawiamy z innymi, jest słowo stres.
Jakie są przyczyny stresu?
Można powiedzieć, że wartości jakie preferuje czas, w jakim dane jest nam żyć. W wielkim uproszczeniu tą wartością jest sukces.
Wystarczy popatrzeć na tytuły książek, które zalewają księgarnie. Wszystkie one są poradnikami, które odpowiadają na pytanie jak szybko: zdobyć pieniądze, zbudować biznes, uczyć się, pięknie wyglądać, zeszczupleć, zdobyć partnera, zbudować dom itd. Koniecznie szybko!
To właśnie dlatego życie stało się gonitwą za sukcesem i potrzebą udowodnienia sobie i innym na co nas stać. Jesteśmy świadkami kurczenia się ilości czasu przeznaczonego na odpoczynek i życie rodzinne. Źle się dzieje, kiedy zachwianiu ulega nasza hierarchia wartości. Ważna jest w życiu:
miłość, rodzina, nauka, praca, zainteresowania, przyjaźnie i nasza sfera duchowa.
A więc dobrze jest mieć w życiu tych siedem punktów oparcia. Jeżeli oprzesz swoje życie na „sukcesie” np. w pracy, to możesz łatwo zgubić z pola widzenia inne wartości i wystarczy poważniejsze niepowodzenie na tej płaszczyźnie, by poczuć się tak, jakby całe życie”zawaliło się”. Jeżeli postawisz tylko na miłość, to w sytuacji niepowodzenia poczujesz to samo.
Tak rodzi się stres. Bo stres to nie tyle konkretna sytuacja czy doświadczenie życiowe, a nasz stosunek do czasu, zadań, terminów. Stres to naturalna forma pobudzenia. Pewien poziom pobudzenia jest konieczny, bo uruchamia motywację i energię do działania. Jednak nadmierne pobudzenie organizmu i towarzyszące temu wzmożone działanie hormonów produkowanych przez organizm w czasie stresu, z których najważniejsza jest adrenalina, muszą doprowadzić do zaburzeń psychosomatycznych czyli odbić się negatywnie na naszym zdrowiu psychicznym i fizycznym. Wszystko, co zakłóca równowagę organizmu, rodzi stres. Hans Selye (Stres okiełznany) twórca teorii stresu i inicjator badań, które są wciąż kontynuowane stwierdził, że stres to nieswoista reakcja organizmu na wszelkie stawiane mu zadania.
Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że skutki stresu to nadmierna adrenalina i w efekcie takie dolegliwości jak zaburzenia układu krążenia , bóle głowy, kręgosłupa, dolegliwości gastryczne, trudne do zdiagnozowania dolegliwości, alergie, lęki napięcia, bezradność, depresje konflikty z najbliższymi oraz obniżona odporność organizmu.
Jak zminimalizować skutki stresu?
Zmienić sposób myślenia i styl życia. To nasze myśli wpływają na nasze emocje
a emocje na reakcje ciała.
Pracuję z pięknymi, młodymi, inteligentnymi kobietami, które szukają pomocy, bo są zmęczone, mają trudności ze snem, są pełne lęku, napięć, mają konflikty w relacjach z najbliższymi. Obniża się ich poczucie własnej wartości, samoocena, zaufanie do siebie. Trudności adaptacyjne, które są nieuniknione w sytuacji zmiany kraju są już wystarczającym obciążeniem i podatnym gruntem na to by, obniżało się poczucie własnej wartości i samoocena. To jest pułapka, w którą łatwo można wpaść, jeśli pozwolimy sobie na nieprzyjazne myślenie o sobie. To, na co mamy wpływ, to z całą pewnością właśnie nasze myślenie.
Nasze myśli mogą być pozytywne, optymistyczne, dobre , ciepłe , jasne, logiczne… ale mogą też być pesymistyczne, katastroficzne, nie przyjazne, obsesyjne. Nie ma innej możliwości - jeżeli myśli są negatywne, ciemne to w emocjach musi się z czasem pojawić napięcie, lęk, smutek, bezsenność, tendencja do wycofywania się z aktywnego, satysfakcjonującego życia.Z czasem taka osoba spostrzega siebie jako chorą, bo pojawiają się też zaburzenia somatyczne, a więc różnego rodzaju bóle w ciele jako efekt napięcia również mięśni.
Każdy człowiek posiada działające w sposób naturalny mechanizmy samozachowawcze. To one podpowiadają mu jak się zachować w sytuacji, która w znacznym stopniu zużywa jego zasoby energetyczne. Skuteczne będą tu te wszystkie zabiegi, które niwelują napięcia mięśni np. sen, ćwiczenia ruchowe, kąpiel, pływanie, relaks itp.
Bywa jednak i tak, że w sytuacjach nadmiernego obciążenia mechanizmy samozachowawcze zawodzą. Dla wielu ludzi naturalne zachowanie, a więc zdrowy sen czy potrzeba ruchu, stają się poważnym problemem, a zwłaszcza wówczas, gdy już przekroczyli pewną barierę. Dlatego też ,gdy słyszą, że dla lepszego samopoczucia trzeba prowadzić zdrowy tryb życia, a więc spać o właściwej porze, uprawiać sporty, nie nadużywać alkoholu, bronią się, mówiąc, że nie jest to możliwe – tak bardzo są zmęczeni. I jest to niestety prawda. Efektem tych „przeciążeń” jest właśnie utrzymujący się ciągle stan napięcia, czyli uczucie chronicznego zmęczenia.
Do nadmiernego obciążenia zaliczam również brak kontaktu z naturą oraz małą świadomość samego siebie i swoich rzeczywistych potrzeb.
Warto więc pamiętać,że:
-
-
-
-
-
-
-
-
-
- umiejętnośc łagodzenia nadmiernych napięć jest warunkiem zdrowia psychicznego psychicznego i fizycznego,
- napięcie mięśni jest zawsze proporcjonalne do napięcia psychicznego,
- niwelownie nadmiernego napięcia mięśni pomaga w przywracaniu równowagi psychicznej,
- obniżając poziom napięcia mięśni proporcjonalnie zmniejszamy uczucie chronicznego zmęczenia,
- jedną z bardziej skutecznych form rozładowywania szkodliwych napięć jest codzienna, 20-to minutowa relaksacja.
-
-
-
-
-
-
-
-
Oprac. Dr Janina Janowska
"Kobieta na wyspach"
http://www.kobietanawyspach.co.uk/
Dr Janina Janowska
Doradca Rozwoju Osobistego, Psycholog
Zrzeszona w Polskim Towarzystwie Terapeutycznym
Na co dzień pracuje na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej
w Lublinie.
Dr Janowska zajmuje się badaniem uwarunkowań sprzyjających rozwojowi zdrowej , szczęśliwej i twórczej osobowości. Zdaniem Doktor jednym z bardziej istotnych uwarunkowań rozwoju jest bezkonfliktowa, rozwojowa, a zarazem otwarta komunikacja interpersonalna i to jest jeden z głównych terenów działań naukowych i praktycznych Dr Janowskiej.
Kiedy w naszym życiu doświadczamy wielu trudności i konfliktów, niepokoją nas trudności w nawiązywaniu relacji z innymi, dopada bezradność w sytuacjach społecznych, brakuje asertywności, występują trudności emocjonalne, wybuchowość, smutek, zmienność nastroju, napięcia, lęki, tendencje do uzależnień, trudności w utrzymaniu zwiazków, problemy z dziećmi, to własnie w tego typu sytuacjach Dr Janowska pomaga odkryć jakie są przyczyny tych trudności. Często pomoc ta polega na podniesieniu : poczucia własnej wartości, samooceny, zaufania do siebie, autonomii, motywacji do aktywności i odpowiedzialności za własny rozwój. W chwili obecnej, w ramach prac dyplomowych Dr Janowska realizuje badania nad stresem, którego przyczyną jest eurosieroctwo, adaptacja do życia w Wielkiej Brytanii i konsekwencje, tak pozytywne jak i negatywne z tym związane.
A przez jeden tydzień w każdym miesiącu Doktor pracuje również w Londynie, pomagając ludziom zainteresowanym rozwojem i sukcesem. Dr Janina Janowska jest autorem dwóch książek i kilkudziesięciu publikacji w liczacych się wydawnictwach. Pisała również dla polskiej "URODY".
Jeżeli ktoś będzie zainteresowany spotkaniami w Irlandii a konkretnie w Dublinie to proszę o kontakt moją asystentkę Klaudię , jest to osoba która organizuje spotkania w moim imieniu.
http://www.psychoterapia-londyn.pl/
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.">Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Kontakt w Wielkiej Brytanii (+44) 751 981 2236
Kontakt w Polsce (+48) 604 950 014
Kontakt w Irlandii (+353) 851392412