Irlandia ma szansę na odniesienie sukcesu w Azji
- Paulina Bednarczyk
Pomimo wątpliwości, uzyskanie profitów z inwestycji na rynkach wschodnich jest realnym scenariuszem dla Irlandii. Po wielu krytykach związanych ze zbyt silnym skoncentrowaniem się na rynku anglojęzycznym z pominięciem rynków nie anglojęzycznych, agencja inwestycyjna Irlandii postanowiła obdarzyć większym zaufaniem regiony zachodnie i wykorzystać szansę na sukces w Azji.
Przejawem zwrócenia się ku wschodowi możemy uznać fakt, że Xu Weiping’a – chiński deweloper z miliardowymi dochodami został wybrany do poprowadzenia rozwoju Royal Docks Wharf w londyńskiej dzielnicy East End. Plan będący częścią szerszej strategii regeneracji starych londyńskich dzielnic, typu London Dockland, jest wspierany przez burmistrza miasta Borisa Johnsona i świadczy o jego wielkich ambicjach.
Pan Xu planuje wybudować nową dzielnicę od podstaw i przekształcić ją w obszar skoncentrowany na azjatyckich przedsiębiorstwa, prowadzących działalność w Europie oraz europejskich przedsiębiorstwach działających w Azji. Irlandia może działać z podobną ambicją. Nikt do tej pory nie uznawał tego kraju za region ze zdolnością do myślenia na dużą skalę. Jednocześnie Irlandia zbyt długo wpatrywała się w zachodnie przedsiębiorstwa i inwestycje. Często to prowadziło do niepotrzebnych nacisków na USA i inne anglojęzyczne kraje kosztem Europy i Azji.
Jak na razie nadzieja na uzyskanie profitów z wschodnich rynków jest całkiem mocna. Jedynie niewiele wykwalifikowanych osób wątpi, że przyszły wzrost gospodarczy i dostępność miejsc pracy będzie pochodzić z Azji, a zwłaszcza Chin. Gdy Irish Independent rozmawiał z panem Xu, okazało się, że jest on bardzo dobrze poinformowany o stanie gospodarczym Irlandii. Nic w tym dziwnego, ponieważ chcąc inwestować w tym kraju, musiał zapoznać się ze wszystkimi wadami i zaletami państwa i regionu. Irlandia potrzebuje poważnych inwestycji i nie może być zbyt wybredna jeśli chodzi o powstające miejsca pracy.
Agencja inwestycyjna bardzo dobrze się spisała na przestrzeni lat, ale była często krytykowana za zbyt duże skupianie się na USA kosztem krajów nie anglojęzycznych krajów. Ostatnio sytuacja uległa zmianie i zaczęto inwestować także w zachód świata. W efekcie otwarto wiele biur w Azji.
Faktem jest, że amerykańskie firmy zatrudniają koło 115 tysięcy irlandzkich pracowników, a liczba aktualnie działających chińskich przedsiębiorstw w Irlandii jest niewielka, ale inwestorzy liczą na to, że uda się zwiększyć tą liczbę, jednocześnie zwiększając ilość miejsc pracy.